środa, 23 września 2020

Jestem ciekaw...

 Witajcie, 

nie było mnie tutaj baaaardzoooo długo. Zapewne dlatego, że zająłem się całkowicie czymś innym. Nie oznacza to jednak że przestałem zażywać sportu

Właściwie to tylko dzięki niemu byłem w stanie ogarnąć rzeczywistość i to co w niej nie jest zawsze po mojej myśli ;)

Biegałem, ćwiczyłem, uczęszczałem także na siłownię (gdy aura nie pozwalała na trening pod chmurką), w zasadzie robiłem wszystko co możliwe by podnieść sobie ciśnienie conajmniej 3 razy w tygodniu na więcej niż 30 minut ;)



Zastanawiam się jak wielu z was, którzy tutaj zawitali wytrwało, jak wielu z was uwierzyło w siebie...ale nawet jeśli komuś się nie udało , to nie znaczy że nigdy się nie uda.

Pamiętajcie jeśli upadamy to nie po to by leżeć, tylko po to by wstać .

miłego sportowego 

Dajce znać komu się udało , a kto jeszcze próbuje ! 💪

bsc