środa, 27 września 2017

Koszty biegania rosną - wyposażenie rasowego biegacza

Zastanawiałeś się ile trzeba wydać pieniędzy żeby biegać ?

 Na pewno sporo... 

Przecież koszty każdego sportu są ogromne, tym bardziej jeśli chce się być w czołówce.
takie słowa na pewno usłyszysz w reklamie - ja nazywam tego typu reklamy - DEMOTYWUJĄCYMI, dlaczego ?

to bardzo proste, jeśli ktoś Ci mówi, że :

1. Do biegania potrzebujesz najnowszych butów (które i tak - de facto - wykonane sa w chinach) i że poniżej 500zł nie ma co schodzić, bo nabawisz się jedynie problemów ze stopami, kostkami, kolanami , miednicą i ...głową...
- Tylko buty z "odpowiedniej" półki cenowej mogą Ci zapewnić sukces i satysfakcję z biegania - kopnij takiego kogoś w tyłek ( no chyba że ta informacją pochodzi z Radia lub TV lub WWW - wtedy trudno znaleźć odpowiedni tyłek do kopnięcia :)) -

Prawda jest o wiele bardziej ekonomiczna, będąc amatorem wystarcza buty ze średniej, lub nawet niższej półki (tutaj nawet nie chodzi o półki, lecz o dopasowanie do stopy). jeden ze znajomych fizjoterapeutów twierdzi nawet że powoli przekonuje się do biegania w trampkach ( z bardzo cienka podeszwą) - dlaczego ? - Dlatego, że ....w Afryce się da... ludzkie ciało jest w stanie się przyzwyczaić do warunków w jakich się go używa, nic nie zastąpi natomiast ciągłego kontaktu z podłożem (przez cienka podeszwę lepiej korzysta się z zasobów energetycznych ciała).

2. Pamiętaj o tym aby kupić zegarek z pulsometrem najlepiej sprzężony z twoim telefonem, który de facto musi pokazywać Twoja trasę on-line i absolutnie upominać Cię kiedy przekraczasz swój rekord...KOLEJNE BZDURY.

Do biegania potrzebny jest zegarek , na 100%, jest on potrzebny po to by nie zapomnieć wrócić o odpowiedniej porze do domu. reszta obliczeń :
a. tętno - posłuchaj swojego ciała, ono prawdę Ci powie;
b. przebyty dystans - jak już na prawdę musisz wiedzieć, zrób to w domu, "rysując" mapę (np.  na Google maps);
c. rekord - już Ty sam/a dobrze będziesz wiedzieć kiedy pobiłeś rekord. to jest ten moment gdy przebiegniesz dalej w tym samym czasie, lub szybciej ten sam dystans ;)

3. Do właściwej gospodarki tlenowo/wodnej, niezbędnym i absolutnym MUST HAVE jest bielizna termoaktywna oraz specjalne ubrania, szyte dla zawodowych sportowców, do zawodowych biegów.

Tak na prawdę, do biegania potrzebna jest bielizna...świeża...a ubrania...luźne - to są i powinny być zawsze ich główne cechy...

To są podstawowe przykłady, które można by jeszcze rozszerzać o : 
SPECJALNE POSIŁKI DLA SPORTOWCÓW (DIETA), 

SPECJALNE NAPOJE IZOTONICZNE/ENERGETYZUJĄCE (DLA BIEGACZY), ITP, ITD.

Jak widzicie - bardzo łatwo sie ZDEMOTYWOWAĆ, bardzo łatwo popaść w swoistą finansowa spiralę "gadżeciarską". Niech was reklamy nie zwodzą - nie wierzcie im...przynajmniej nie w 100%, zachowajcie zdrowy rozsądek. dzięki temu jest szansa, że :

"KOSZTY" BIEGANIA - NIE ODRZUCĄ WAS OD BIEGANIA.

miłego
bsc

czwartek, 14 września 2017

Złego dobre początki - jak dobrze zacząć, by szybko nie skończyć

Witajcie,

Trochę nie pisałem, bo zajęły mnie całkiem inne tematy, związane z prozą życia swego rodzinnego ;)

Chciałbym dziś "pomonologować" (tak wiem - powinno być : prowadzić pisany monolog), w temacie początków. Ten temat jest wg. mnie najczęściej wyszukiwanym w Googlach hasłem dotyczącym sportu.

Wiele osób zastanawiając się w jaki sposób zacząć ćwiczyć  - kieruje swoje pytanie do przeglądarki internetowej ( takie czasy panie dzieju...takie czasy...). 
Nie mówię że jest to zła metoda, zadanie pytania przeglądarce internetowej - powinno w efekcie pokierować was na moją stronę (przy niezłym szczęściu;)), a przynajmniej było by miło gdybyście tu zawitali. 

Ponadto co bardziej jest istotne i co jest 'clue' dzisiejszego wpisu : zadając pytanie w przeglądarce, najpierw zadajecie Sobie to pytanie (przecież musicie je jakoś napisać, wypowiedzieć- żeby "search engine" wiedział czego ma search ;). Jeśli więc UWAGA - zadajecie sobie to pytanie, znaczy to nie mniej nie więcej jak MYŚLICIE o sporcie (nawet medytujecie - nie wiedząc o tym ;)).

To jest właśnie ten 1 krok, to jest wasz początek, to jest najważniejszy krok. Jak mawiał pewien znany człowiek : "Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"

Hmmm, to dlaczego więc Złego ? - no właśnie, sęk w tym i cały ambaras - żeby zacząć i kontynuować. Najtrudniej jest bowiem być konsekwentnym w swoich działaniach. Bardzo trudno zmuszać swoje ciało do wysiłku na początku, kiedy ono automatycznie poprzez naszą "centralną jednostkę obliczeniową" szuka wyjścia z tej dramatycznej sytuacji. Dramatycznej - bo jak ze spalonego teatru  - oto przykład rozmowy wewnętrznej ;) :

mówisz sobie : jutro będę biegać !

mózg odpowiada : ok, ale ja będę spał, śpi się miło...a może pójdę sobie na piwko...ale wiesz jutro ma podobno padać, przełóżmy to na inny dzień... biegać! - to niebezpieczne, nabawisz się kontuzji...bieganie , też mi co...teraz to wszyscy na rolkach jeżdżą...nie bądź głupi, bieganiem garnka nie napełnisz-lepiej wstań wcześniej i więcej popracuj... nie, no biegałem tydzień temu, teraz czas na kanapę - przegapię serial...etc itp i tym podobne ;)

Taki dialog może trwać chwilę, może wieki, może ale nie musi - bo to w końcu od Ciebie zależy. Ludzie są zaprogramowani do tego by udogadniać sobie życie (inaczej by mikrofali, i pilota do telewizora nie wynaleźli, nie wspominając o telefonie i internecie;)).

najważniejsze dla Ciebie w tym punkcie to - WYRWIJ SIĘ ZE SWOJEJ STREFY KOMFORTU !

Co zrobić dalej - zapraszam do dalszej części bloga i wpisów archiwalnych.

bsc